Maniek ty trollujesz prawda ? mnie chodziło o kuriera buraka nie dogadaliśmy się nieporozumienie w zasadzie się z tobą zgadzam jeżeli chodzi o kopalnie i o cały ten system , w ogóle to mistrzostwo świata jest że traci się "na energetyce" wydawałoby się że jest to sektor wręcz gwarantujące zarobek wbrew pozorom polskie kopalnie jak najbardziej [...]
Ja na pewno tu będę, bo spam zapewnia swobodną wymianę myśli, a teraz z tym w Internecie coraz gorzej, bo banują jak napiszesz coś niepoprawnego. Jeszcze dziś do profesorki, bo miała mi powiedzieć co sądzi o moim wniosku grantowym, mam nadzieję, że przypalu nie będzie. Pisałem go trochę na odpyerdol, a trochę się starałem, bo za mało czasu miałem, [...]
no jak tam oszukał was ktoś na prima aprilis jakiegoś dowcipa zrobił ? u mnie ostatnio moje życie to żart Mnie nikt nie oszukał i tak szczerze wam powiem, że chyba w trakcie tej pandemii ludzie mają bardziej wyyebane na żarty. Co do życia to u mnie każdy dzień zaczyna być taki sam i nic nie zaczyna się zmieniać, tak nie może być. Trzeba coś [...]
Spalibyście u kuhwy? jakby było mnie stać żeby wykupić cały weekend to tak ... natomiast na dzień dzisiejszy to nie ma wydziwiania trzeba się uwinąć w godzinkę i tyle ... o żadnym spaniu nie ma mowy ... co najwyżej można się herbaty napić jak człowiek zdąży wcześniej sprawę załatwić
Ja jak pracowałem przy robienie tych różnych rzeczy w drewnie to u mnie chłopy często przychodzili do pracy po dwóch browarach. Jednemu się ręce trzęsły mocno jak se nie wypił. Raz był jeszcze kiedyś podobno taki gościu, że nie wolno mu było dać dniówki tylko kasę po miesiącu, bo inaczej schlał się i na następny dzień nierealne było, żeby [...]
Zalezy jaki ma się punkt odniesienia, godzina cierpienia zawiera w sobie więcej prawdy niż cały rok zadowolenia. Plus bólu jest czasem taki, że nie jest nudno. Ja jak idę do dentysty i robili bez znieczulenia to przynajmniej coś się dzieje. A co do przyjemności. No to ja też tak mam, że takie coś by mnie nie zadowoliło. Ale jak miałem pęknięty [...]
mistrz https://youtu.be/NCEOPRuiyQo i leci dzień za dniem ino robotajem i robotajem nawet nie ma czym osłodzić tych trudów nie ma jak ukoić ...no bo herbata to jednak nie to samo co Harnaś król polskich piw Zmieniony przez - QhuTaz w dniu 5/22/2021 5:15:50 PM
a gdyby tak ... i no właśnie nie wiem patrzę w internetach na ludzi którzy robią rzeczy które ja chciałam robić zawsze i już nie mogę więcej bo aż mnie ściska ale jedno wiem na pewno nie mogę przesiedzieć kolejnych lat ostatnich lat młodości na dupie żyjąc "żyćkiem" mam nadzieję że ta firma wypali i pozwoli mi trochę odetchnąć finansowo a wy [...]
w sumie nic się nie zmieniło od zarania po dzień dzisiejszy ... żyjemy w wilczym świecie według wilczego prawa ... a ta cała "cywilizacja" jest dla frajerów jedna z najważniejszych jeżeli nie najważniejsza rzecz w życiu to nauczyłem się nie przejmować i mieć wyj**ane jajca na innych i na opinie (tylko tyle się tym przejmuję na ile mi to potrzebne [...]
ale łatwiej jest znaleźć sobie wytłumaczenie że ... (tu podstawić dowolne) niż stanąć w prawdzie z życiem ... zupełnie inaczej się żyje kiedy myślimy o sobie jako o ofierze o tym że zostaliśmy potraktowani niesprawiedliwie przez los przez system i dzielnie trwamy ... szlachetnie znosimy pociski zawsitnego losu ... jak mawiał pewien Duński Książę [...]
dzieci są sprytniejsze niż się dorosłym wydaje a dorośli są znacznie mniej warci niż dzieci sądzą dzień dzisiaj miałem chvjowy (nie żeby jakiś tragiczny czy coś ale męczący i uciążliwy) w Lidlu kupiłem se piwo pszeniczne ... jakieś nowe wypatrzyłem patrzę oglądam medytuję ... no mówię bierę i chvj i zamiast 0,5% miało 5% a jeszcze miałem brać [...]
dziś na 21 do kołchozu, 3 tygodnie nocek dał Pan dobrodziej a jedna laska ma 4 tygodnie nocek mam dziwne wrażenie, że kierownik naszego duetu nie lubi dziś też ostatni dzień zera kalorycznego, docinam resztke smalcu do żył i lecimy z powolną masą, skonczyło sie babci sranie ciśniemy też więcej z nauką a wczoraj sie elegancko nayebałem jak [...]
dziś na 21 do kołchozu, 3 tygodnie nocek dał Pan dobrodziej a jedna laska ma 4 tygodnie nocek mam dziwne wrażenie, że kierownik naszego duetu nie lubi dziś też ostatni dzień zera kalorycznego, docinam resztke smalcu do żył i lecimy z powolną masą, skonczyło sie babci sranie ciśniemy też więcej z nauką a wczoraj sie elegancko nayebałem jak [...]
No u mnie też govniany trochę ten dzień. U mnie lekka chvjnia i nie zapowiada się ostatnio dobrze. Finansowo jest słabo. Fajna broń Bane. No ja myślę, bardziej chyba o szabli, bo jednak mam przyzwyczajenia z szermierki japońskiej, jeśli chodzi o ustawienie w jednej płaszczyźnie nóg (pięt), tam pracy dużo nie było, ale coś jednak było.
Ty powinieneś być myślicielem, który se żyje z dnia na dzień i ludzie mu coś do jedzenia przyniosą, a to trochę pieniędzy dadzą itp jak na filmach rozumiesz no rozumim ... taki lepszy lump znaczy się ... no może to nawet i fajnie by było tylko co ja bym mógł "wymyślać" jako taki "myśliciel" , no bo przecież czymś bym musiał błysnąć żeby ludzie [...]
kurva !!! nienawidzę pracy i pracowania właśnie skończyłem robotę , uwaliłem się i zastanawiam się "do chvja czy jeszcze z godzinki by nie porobić bo muszę tam skończyć parę rzeczy przed jutrem byłoby mi łatwiej ale już mi się cholernie nie chce" i zgadza się przed jutrem bo w niedzielę też będę robił i też cały dzień i po tym od poniedziałku [...]
Jak Wam mija dizeń chłopaki? właśnie robić skończyłem , dzisiaj nie było źle ... parę dni temu zacząłem taki program na plecy tz. taki "rehabilitacyjno naprawczy" w sumie cały dzień na nogach i pospinany jakiś byłem itd. i nawet jako tako to wygląda ostatnio też sporo słucham "Zen Jaskiniowca" całkiem niegłupie , chyba kiedyś pan żaba o tym [...]
emocje emocje emocje a popatrzcie na temat z boku , obiektywnie facet popajacuje popajacuje i umiarkowaną karierę polityczną robi ... i bardziej mu się to opłaci niż yebać np na SOR ze 250 godzin albo własna praktyka i co dzień po kilkunastu czy tam 20 pacjentów ogarniać fiku miku i panie polityku to nie on jest klaunem ani chorągiewką ani [...]
95% rzeczy mi nie pasuje, pasują mi pieniądze, ale to dlatego, że mam do listopada zwolnienie z podatku drugą rzeczą jest to, że mam w miarę komfort, że mnie nie zwolnią Zabstyl w twojej pracy imo największym minusem są yebane nocki , dla mnie praca w nocy to masakra chyba bym wolał nawet na dzień za mniejsze pieniądze niż pracę w nocy
W tym spamie nie ma miejsca na głupot pisanie
